sobota, 3 listopada 2012

....melodia....

       
           ...."Nie ma piękniej­szej me­lodii niż ta, którą kom­po­nuje nasze serce"....


    Gdy usłyszałem ją pierwszy raz od razu wiedziałem, ze to jest to..... to jest melodia, która gra mi w środku..... odnaleziona zupełnie przypadkowo.... jednak wiem, że pozostanie już na zawsze.... 
    Jak ją opisać?.... czy to w ogóle możliwe?.... hmm.... jest spokojna.... tego jestem pewien.... przywołuje masę wspomnień i za razem budzi wyobraźnię, gdyż bez niej to tylko kilka prostych dźwięków..... lecz to, by stało się melodią, musi narodzić się w nas..... 
    Każda melodia ma swoją własną historię..... ta również taką posiada.... Dwoje ludzi, chcących być ze sobą na zawsze.... rodzące się uczucie jest dla nich czymś nowym i niesamowitym..... lecz towarzyszące im okoliczności sprawiają, ze zostają rozdzieleni.... Próbują do siebie wrócić.... walczą z wszelkimi przeciwnościami ze wszystkich sił.... by uratować siebie nawzajem dokonują wielkich poświęceń, łącznie z własnym życiem.... Historia ta nie ma szczęśliwego zakończenia..... na końcu zostaje tylko on.... zostają mu wspomnienia..... zostaje mu melodia.... i tylko ona.... 


Brak komentarzy: